środa, 5 marca 2014

Lisim okiem?

Wraau!
Hm.. tak w sumie co tu jest "lisim okiem".. no nic nie komentuje konkretnego ostatnio..
Może powiem co ostatnio bardzo często zauważam wśród ludzi..

Mraah. Tyle fajnych osób wokół. Każdy ma swoje życie, swoje pasje, ambicje, cele, kaprysy.. a niektórzy z nich tak bardzo zrąbani pod jakimś względem. Niby trzeba lubić ludzi takimi jacy są - łącznie z ich wadami. No staram się i mi to przeważnie wychodzi.. ale niektóre cechy po prostu są złe i powinno się nad nimi pracować.. a nie akceptować je.   Na przykład.. sporo osób by zaszpanować, zabłysnąć w otoczeniu gada jakieś bzdury o sobie, które są nieprawdziwe.. albo strasznie koloryzuje jakieś fakty ze swojego życia by wyjść na nie wiadomo jakiego kozaka. Ciężko mi czasem nie być zirytowanym jak jestem w towarzystwie gdzie jest taka osoba i opowiada o czymś jak to super fajnie czegoś nie zrobiła albo jak to cośtam... no wszystko fajnie ale np. byłem przy tym i nie było tak i "na chuj robisz z siebie szpanera pozerze kurwa?" sobie myślę tylko. Mimo wszystko szkoda mi wtedy psuć chwili gdy tej osobie jest milo jak to wszyscy w to wierzą i mają ją za super osobę.. No nic.. ich sprawa w sumie. Na dłuższą metę i tak większość znajomych w końcu dowie się jak było naprawdę i wtedy opinia o kimś się lekko zepsuje..
Z drugiej strony.. tak zdesperowane dążenie do 'zabłyśnięcia' jest prawdopodobnie spowodowane jakimiś wydarzeniami z przeszłości przez co taka osoba ma zaniżone poczucie własnej wartości czy inny problem, że potrzebuje "błyszczeć.
A co Wy o tym myślicie?

poniedziałek, 3 marca 2014

Ayoo!

Hmm... przydałoby się trochę odświeżyć wygląd bloga. Pewnie niedługo się tym zajmę. Bardzo możliwe, że wrzucę też parę swoich tekstów w najbliższym czasie. Może nawet już jutro coś konkretnego wrzucę ;3